Forum  Strona Główna



Spotkajmy się na forum:)
Odpowiedz do tematu
Nieszczęśliwie zakochani;))
Natalia
Admin:)


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

Wiele piszę się o nieszczęsliwie zakochanych bez wzajemności...a wy byliście kiedyś kochani a nie kochaliście??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czarna
Bywalec


Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Przedmoście

tak.. byłam podobno kochana, ale ja nei kochalam.. I ta "miłość" zniszczyła przyjaźń jaka była miedzy nami...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madzia
Bywalec


Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

ja jestem caly czas nieszczęśliwie zakochana....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia
Admin:)


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

ja chyba też:/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madzia
Bywalec


Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

nic sie nie da zrobić.... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia
Admin:)


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

no niestety...taki los:/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madzia
Bywalec


Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

ehhhh tzreba jakos zyc Cool Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalia
Admin:)


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

nie tyle żyć co przeżyć z tym co się czuje...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madzia
Bywalec


Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola

heh tez fakt Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
O miłości
Cholito
Początkujący


Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

U mnie chyba nie było przypadku, by ktoś mnie kochał, a ja nie. A może ja o tym nic nie wiedziałam? Wink Tak poważniej, to po prostu nie zawsze to już jest miłość lub inaczej: Ta miłość, której ktoś oczekuje (nie zawsze też ją okazujemy innym). Czasem trzeba do niej dojrzeć i mieć odwagę wziąć odpowiedzialność za nią. Jak jednak już wspominałam nie było takiej sytuacji, by ktoś był zakochany a ja nic. Przynajmniej nie tak otwarcie, wprost.
Prędzej odwrotny przypadek... Wink
A i ta nieodwzajemniona miłość może się pewnie tyczyć większości (jeśli nie wszystkich) ludzi i ich relacji z Bogiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nieszczęśliwie zakochani;))
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu