LEDNICA:o) |
Natalia
Admin:)
|
Ktoś był w tym roku??
a może wcześniej?? zapraszam do dzielenia się wrażeniami i wspomnieniami...a przedewszystkim zapraszam do pozostawienia świadectwa:) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Lednica 2005 ;) |
Cholito
Początkujący
|
W tym roku nie byłam z oczywistej przyczyny dla studenta, czyli nauki.
Za to w poprzednim byłam już po maturach i miałam w czerwcu wakacje! (ach, te czasy...) Wtedy zdecydowałyśmy się pojechać. Było to dla nas coś nowego, a że i nic nas nie trzymało ani nie przeszkadzało w realizacji tego pomysłu, więc wybrałyśmy się. Nigdy wcześniej nie przyppuszczałam, że pojadę na tego typu spotkanie, ale może tym bardziej było to możliwe,a my chętne, że wyjazd organizowany był przez RAM. Tak więc wyjeżdżało się już w piątek bardzo wcześnie rano (podobnie było w tym roku), by w piątek jeszcze pozwiedzać inne miejsca, np.byliśmy w Licheniu (gdzie zgubiłyśmy się z koleżanką ), Strzelnie, Kruszwicy, Biskupinie, Poznaniu i Częstochowie (to w niedzielę w drodze powrotnej). Było więc ciekawie... A w Lednicy pogoda była taka średnia. Tzn. na początku nie padało, ale akurat jak stałyśmy w kolejce do toalety, tak się rozpadało, że całkiem przemokłyśmy. Od razu też zrobiło się przez to nam zimniej, tak że cała się trzęsłam. Warunków za bardzo nie było by się przebierać, zwłaszcza gdy padało. Na początku tylko ubrałam więcej rzeczy na siebie, by było cieplej, ale od spodu i tak byłam mokra... W końcu udało mi się chyba jakoś zdjąć część tych przemoczonych ubrań i koleżanka pożyczyła mi bluzę. Tak się rozpisuję o tym deszczu, by wpomnieć, że mimo tej mokre przygody, nie przyszło mi na myśl, by wracać do autobusu (niektóre dziewczyny chyba poszły, choć też kawałek trzeba było iść). Jakoś wiedziałam, że nie ma szans, by wszystko wyschło i wiedziałam, że będę tak musiała zostać do końca, ale nawet nie wydało mi się to takie straszne. Sam czas przed rozpoczęciem właściwego spotkania mijał m.in.na śpiewach, w co za bardzo się nie włączałam, bo ja do tego nie pasuję. Choć potem tańczyłyśmy z ks.Arturem "haczyki"! Fajnie było... I Msza została przerwana, bo łączono się przez TV i były czytane, jak dobrze pamiętam, słowa nowego już papieża... Poza tym kazania słuchałam itd., ale już nie pamiętam... I w nocy czy może bardziej nad ranem przechodziliśmy przez rybę... Ścisk był wielki w niektórych momentach w drodze do tej bramy, takie przepychanki trochę. Aha, i trzeba było przywieźć kamienie z wypisanym imieniem - najpierw trzeba było je zdobyć czy znaleźć... Potem w autobusie się trochę przespaliśmy i ruszyliśmy w drogę! W autobusie też śpiewaliśmy potem piosenki, np. "Tylko orły" A ks.Artur miał płytkę z piosenkami lednickimi, więc ich słuchaliśmy. Tym razem pogoda była ładniejsza, jak słyszałam. Może po powrocie ks.Artura dowiemy się jak było... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Madzia
Bywalec
|
L.E.D.N.I.C.A ><> to jest to!!
bylam dwa razy za pierwszym razem strsznie padal deszcz i zimno bylo... ale nie powiem ze nie bo wart bylo. Z to rok temu bylo cieplutko mam nadzieje ze i w tym roku tzn za miesiac (2 czerwca) ze bedzie rownie wspaniala pogoda jak rok temu L - Ludzie E - Ewangelii D - Daleko N - Niescie I - Imie C - Chrystua A - Amen ><> kto jeszcze nie byl na LEDNICY to zapraszam bo naprawde warto!! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
LEDNICA:o) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.