Seks -

To nie debilstwo to życie , a tak btw w jakim wyidealizowanym świecie żyjecie

wiecie może Was to zdziwi, ale są osoby, które nie lubią seksu i są aseksualni;], poza tym niektórymi chorobami można się zarazić drogą płciową...co wtedy wybrać...miłość czy seks??

Boże.... mówimy o normalnych ludziach którzy seks lubią a co do chorób to po pierwsze sie zabezpieczamy po 2 jesli mamy stałego partnera zawsze oboje możemy sie przebadać zanim zaczniemy współżyć i tak czy inaczej zabezpieczyć dlatego MIŁOŚĆ I SEKS !!!

ok, wszystko dobrze, ale mam wrażenie, że traktujesz tą sprawę w kategoriach jakby wszystko było białe albo czarne, nie zawsze tak jest, czasem bywa i tak,. że już po kilku latach związkujedno z partnerów zaraża się w szpitalu np. żółtaczką...i co wtedy mają się rozstać tylko dlatego, że nie mogą uprawiać seksu?

taka choroba to zupełnie inna sprawa...... nie rozumiem waszego toku myślenia..

Ona napisał:

To nie debilstwo to życie , a tak btw w jakim wyidealizowanym świecie żyjecie

Chodziło mi, że debilstwem jest niespanie z małżonkiem.
jak nie mogłas zajarzyć, to się wystarczyło zapytać.

aaaaaaaaa to Czarnulka wybacz
przywróciłaś mi wiarę w ludzi w na tym forum

rozumiem, że to był komplement w moją stronę ? Razz

Czuje się zaszczycona Very Happy

Podsumowując... nigdy w życiu nikt mi nie wmówi... że seks jest czymś złym... że seks jest wbrew Bogu (jeśli tak jest, podajcie mi wers i stronę w Biblii, który o tym mówi)... nie widzę powodu, żeby w jakikolwiek sposób rezygnować z seksu... tym bardziej, że sama nauka jest za... poczytajcie sobie ile dobrego ze sobą skutkuje... można nieźle stracić na wadze... poprawić kondycję... poprawić ogólny stan zdrowia... tym bardziej jeśli podchodzi się do tego dorośle i zabezpiecza przed niechcianą ciążą...

[link widoczny dla zalogowanych]

poczytajcie tam jest kopalnia wiedzy na temat miłości, równiez przedmałżeńskiej, i o seksie przed i w małżęńswie....