Seks -

Co sądzicie o seksie przedmałżeńskim? Czy uważacie,że to wbrew Bogu? Mimo tego co mówi kościół...

moim zdaniem jeżeli się kogoś kocha spokojnie można wytrzymać do ślubu, poza tym masz powiedziane w przykazaniach Nie cudzołuż, a poza tym przeczytaj sobie fragment z Bibli Mt. 5, 28-29

Przeczytaj i wyciągnij wnioski:

Cudzołóstwo - termin religijny, określający zdradę małżeńską. Oznacza stosunek płciowy z cudzą żoną lub z cudzym mężem. Niekiedy definicja jest rozszerzana na stosunek osoby pozostającej w związku małżeńskim z kimkolwiek oprócz własnego męża lub żony.

Teologia katolicka wyróżnia cudzołóstwo zwykłe (gdy jedna osoba pozostaje w związku małżeńskim) i podwójne (gdy obydwie osoby są związane małżeństwami).

P.S.
Popracuj na ortografią.

no dobra...a przeczytałeś ten fragment z Bibli...jak się do niego ustosunkujesz?? poza tym ja jestem dysortografem i chociaż mnie to nie usprawiedliwia to wiele tłumaczy i wierz mi do badania musiałam wykuć wszystkie regułki;]...poza tym mam ci wytłumaczyć skąd się wzięła dysortografia??

Natalia napisał:

no dobra...a przeczytałeś ten fragment z Bibli...jak się do niego ustosunkujesz?? poza tym ja jestem dysortografem i chociaż mnie to nie usprawiedliwia to wiele tłumaczy i wierz mi do badania musiałam wykuć wszystkie regułki;]...poza tym mam ci wytłumaczyć skąd się wzięła dysortografia??

Nie widzę żadnego problemu... Jeżeli masz z tym problemy to użycie słownika online lub FireFox'a już ze słownikiem, który automatycznie poprawia błędy, naprawdę nie boli... A wierz mi, że Twój styl pisania woła o pomstę do nieba
A co do fragm. Biblii to wg mnie samo pożądanie może być grzechem, ale jeśli seks wypływa z miłości to nie widzę w tym nic złego... jeśli uprawiam seks z kobietą która kocham to nikogo nie zdradzam , z cudzołóstwem nie ma to nic wspólnego, a poza tym to jest dopełnieniem miłości.
Może nie przyznasz mi racji, że seks jest dość istotną częścią w związku oraz dość spora część rozwodów spowodowana jest niedopasowaniem seksualnym.

co do mojego stylu i ortografii, to wybacz, ale słownik w kompie nie zawsze wszystkie błędy poprawi, ale chyba nie chodzi w tym temacie o wytykanie komuś to co robi źle, bo akurat u mnie styl i ortografie jak nie zlikwidować to przynajmniej zmniejszyć, a co do seksu to wg. mnie sprawa nie jest tak do końca prosta...owszem moim zdaniem w seksie z osobą, którą się kocha nie ma nic złego, ale często ludzie miłośc mylą ze zwykłym zaspokajaniem swoich potrzeb i egoizmem, często ludzie poprostu traktują drugą osobę jako przedmiot i przed tym ma uchronić stanowisko Kościoła, a przynajmniej zmniejszyć ryzyko takiego czegoś, a dwoje kochających się ludzi, kiedy staje przed ołtarzem traktuje się jako świadomych swoich uczuć...ja nie widzę problemu z wy3maniem w czystości do ślubu i chociaż nie wiem jak to będzie to chciałabym, żeby tak było

bla. sekst przedmałżeński nie narusza przykazania "nie cudzołóż. To jest grzech nieczystości. (podobno o tym mówi 9 przykazanie, ale a tego ni w ząb nie widze)

to wyjaśnijcie mi dlaczego w takim razie często podaje sie 6 przykazanie jako odpowiedź na to pytanie (przynajmniej ja sie z tym spotkałam) czyżby jakieś kolejne przekłamanie w KK?

a ja nie wiem. ze mnie słaba teoretyczka kk Smile

(z praktyka w sumie nie lepiej Razz

)
Ktoś mi to kiedyś wyjaśniał.
A z resztą popatrz na rachunek sumienia. Pytania o seks przedmałzenski i takie tam "grzeszne" sprawy sa pod 9 Smile

A dlaczego to ja nie wiem ..